Zanim cokolwiek powiem wam, na temat kąpieli piaskowych koszatniczek, przedstawiam jedną, najważniejsza ‚kapielową’ zasadę. Koszatniczki nie można kapać w wodzie! Nasz
gryzoń może się przeziębić, dostać zapalenie ucha pod wpływem wlania
się do niego wody. Wtedy trzeba odwiedzić weterynarza. Tak więc lepiej
nie narażać koszatniczki na ból i stres, a siebie na dodatkowe koszty za
weterynarza i leczenie. Jeżeli nasza koszatniczka wpadnie do jakiegoś
napoju czy czegoś, co może pobrudzić jej futerko, należy nasączyć wacik
czy kawałek chusteczki herbatką rumiankową i delikatnie naszą
koszatniczkę tym obmyć. Przechodząc do dzisiejszego tematu postu,
stwierdzam, iż koszatniczce wystarczy specjalny piasek dla szynszyli i
koszatniczek. Można go kupić w sklepie zoologicznym, np. Piasek dla
szynszyli Vitapola. klik., czy Versele Laga Piasek dla szynszyli kilk.
Taki piaseczek można umieścić w klatce (wtedy trzeba się liczyć z tym,
że nasza kosza, będzie się do tego załatwiać, a pył będzie wszędzie) lub
po prostu 2 – 3 razy w tygodniu nasypać pyłu do wiaderka i umieścić w
tym naszego pupilka. A teraz kilka filmików:
Kosie są słodziutkie! To chyba najlepsze zwierzaczki na świecie!!!! Miałam kiedyś szczurki i one są równie słitaśne <3 <3 Kto też je kocha? JA kocham każde zwierze <3 <3
OdpowiedzUsuń